sobota, 10 grudnia 2011

Rama i jej nowe życie.

Rama... skurzona i  zniszczona. Przez dłuuugi czas leżała w babcinej szafie, bez szans na nowe życie... póki oczywiście nie ujrzały jej moje oczy :P
Odświeżona, zaczarowana pędzlem z białą farbą i przetarta papierem ściernym otrzymała miano obrazo - tablicy i zawisła nad szafką nocną.





Nie będę pisać jak ją zrobiłam, bo to naprawdę fuszerka, gdzieś kiedyś zobaczyłam podobną na blogu. Właśnie... zobaczyłam i nie przeczytałam co i jak. Dlatego musiałam improwizować :P
Ale na pewno przyda Ci się kawałek materiału ( u mnie len), tasiemka i gąbka czy poliester silikonowy ( u mnie wata... ale nie polecam).


Dzięki szpilką moje kartki dostały miejsce honorowe.



Madalajne.

1 komentarz:

  1. Świetny pomysł na ramki! Super wyszły!!!
    dziękuję za udział w moim candy, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń