poniedziałek, 26 grudnia 2011

świąteczne dekoracje.

... święta, święta i po świętach, ale dopiero teraz mogę spokojnie usiąść przed laptopem i wkleić zdjęcia, przegryzając jednoczenie ostatnie okruchy ciastek.

Na początek girlanda na lustrze - minimum przy niej pracy a podoba mi się najbardziej ze wszystkich ozdób, które udało mi się przygotować. 



Teraz czas na lampkę-atrapę ;-) Bez kabelka, żarówki i z prowizorycznym kloszem... ale z moim pierwszym wyczynem na maszynie - kraciastym, świątecznym serduszkiem.



.... pracy ogrom a efektu zadnego - jeszcze mam problem z otwarciem szafy, no ale pokazę, a co!


Potem jakoś poleciało... :P









Zyczyc Wam Wesołych nie zdązyłam, ale za zbicie wagi do poprzedniej trzymam kciuki! ;-)
Pozdrawiam ciepło.



Madalajne.

2 komentarze:

  1. Boskie dekoracje:)
    Pozdrawiam ciepło:P

    OdpowiedzUsuń
  2. witaj :) Twój blog zaczyna się bardzo interesująco :) będę tu częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń